Uff, dotarłam wreszcie :)))
Spóźniona, niestety, ale prace są.
Dwa skarpetkowce o wymownych imionach:)
Ja szyłam i wypychałam w asyście córek.
Potem starsza córa zrobiła im oczka i naszyła nosy .
Teraz Żarówa i Potwór śpią smacznie wtulone w moje pociechy:))
Proszę o wybaczenie - jakość zdjęcia jest fatalna :/
A tak ciut na poważnie :P, to zabawa przy tworzeniu skarpetkowców była świetna:))
Dziewczyny, które szyły podobne stwory według wzoru - zauważyłyscie, że one mają po 2 pupki?:)))
Oczywiście do momentu naszycia oczu :PPP
Buziole :***
Świetnie szyło się grupą? to nie pytanie, to widać z Twojego opisu. To o popach to masz rację, ja przed przyszyciem łapek zastanawiałam się które to uszka, a które nóżki;-)))
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, przed naszyciem oczu można wybrać które ma być pupą, a które twarzą, hahaha, fajna parka :_)
OdpowiedzUsuńSwietna para.
OdpowiedzUsuń...pewnie już do projektu dołączyć nie można, co? żałuję, oj bardzo żałuję )-:
OdpowiedzUsuńFajnista parka :) Mój mąż stwierdził że z tyłu też maiłam zrobić buźke i były by dwie głowy :))
OdpowiedzUsuńŚwietna z nich para :D Fajne kolorowe stworki !
OdpowiedzUsuńFajna parka stworków w kolorowe paseczki :-))
OdpowiedzUsuńJest taka bajka " Kotopies " ,taki osobnik co ma dwie różne głowy (każda na drugim końcu ciała a nie obok siebie) i dwie osobowości ;-)
Świetne, wesołe stwory! Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńWyglądają dumnie i radośnie, ładne mają paski:)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze Twoja corki pomagaly Tobie w pracy!!! W grupie razniej i weselej...Parka wyszla bombowa!
OdpowiedzUsuńsliczne, kolorki takie wesole wiosenno-letnie ;)
OdpowiedzUsuń