Aż mi trudno uwierzyc, że to już listopad I, że zostały nam już tylko dwa wyzwania!
W październiu – miesiącu katarów robiliśmy chusteczniki. W listopadzie, miesiącu, w którym zaczynają się prawdziwe chłody bedziemy robić ocieplacz.
Nie ma tutaj konkretnego zadania I każdy może sobie je zinterpretować jak mu się żywnie podoba.
Dla przykładu mój ocieplacz na dzbanek do herbaty:
Więcej fotek tutaj.
A teraz wybaczcie mi tą prywatę, ale zapraszam wszystkich serdecznie do zabawy w interaktywne szycie makatki, która zostanie zlicytowana na WOŚP. Kliknijcie w obrazek.
jeden z mich ulubionych twoich projektów.obłędne tkaniny
OdpowiedzUsuńzresztą makatkę tez uwielbiam,to m drugi raz :]
Super wdzianko dla imbryczka :-)
OdpowiedzUsuńPamiętam Twoją makatkę z zeszłego roku.
Też dopisałam swój pomysł w komentarzach do tegorocznej makatki :-)
Śliczny ocieplacz na imbryczek!Dla mnie to wyższa szkoła szycia,mogę tylko podziwiać i zachwycać się i to czynię.
OdpowiedzUsuń