No bo jedna na niewiele się przyda. Ciepluchne i przytulne rękawichy na jesienne słoty i zimowe mrozy zrobione ze sfilcowanego swetra.
Po instrukcję jak je zrobić zapraszam tutaj.
No bo jedna na niewiele się przyda. Ciepluchne i przytulne rękawichy na jesienne słoty i zimowe mrozy zrobione ze sfilcowanego swetra.
Po instrukcję jak je zrobić zapraszam tutaj.
Naprawde fajny pomysł na wykorzystanie sfilcowanego sfetra
OdpowiedzUsuńFantastyczne ,pięknie ozdobione sówkami.
OdpowiedzUsuńSuper! Wcześniej już widziałam u Ciebie na blogu :) Akuratnie jestem w trakcie szukania fioletowego grubego materiału bo nie znalazłam ciepłych rękawiczek w sklepach a łapki mi marzną ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńPiEkne!!!!Ogromnie mi się podobają...jeju zauroczyły mnie:-) pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńsuperkowe!!! sama chętnie bym takie nosiła :)))
OdpowiedzUsuńSowiaste fantastycznie się tu prezentują. Żadna zima ni straszna :)
OdpowiedzUsuńZtworzonka
Cudne, a te sówki urocze :) Sama bym takie chciała!
OdpowiedzUsuńŚwietne !
OdpowiedzUsuńpiekne sówki :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne !
OdpowiedzUsuń