sobota, 25 sierpnia 2012

A u mnie czerwiec;-)

Tak zatytułowałam post rok temu, ale wtedy byłam spóźniona tylko o pół miesiąca ;-)))
Makatka, to dla mnie wyzwanie ogromne, bo musiałam uszyć coś ,co jako makatka nie jest mi potrzebne.
Wykorzystałam ją na pokrowiec na podnóżek.


Jeżeli kogoś interesuje, czy ta praca mi się podoba, niech zajrzy TU

8 komentarzy:

  1. Świetny pomysł na zagospodarowanie makatki :)) Super pokrowiec :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się bardzo podoba,świetny materiał moje kolorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z zadania wybrnęłaś po mistrzowsku! Makatka w roli pokrowca- świetna sprawa!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super:) Jeeej:) Ale masz talent:) Obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale masz talent b. ładne :)
    http://myowncreativeworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Sympatyczny pokrowiec :)
    Ja to dopiero jestem strasznie do tyłu w tym roku:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Lepiej późno, niż wcale (piszę tak bo jeszcze muszę dwa wyzwania zaliczyć). Super pokrowiec!

    OdpowiedzUsuń