wtorek, 19 lipca 2011

Broszkowisko


Lipcowe wyzwanie zbiegło się z moimi filcowaniem w plenerze. Część broszek powstała w domu, część pod klonem:) Nie pokaże wszystkich, bo trochę ich dużo. Poza tym nie wszystkie mają zapięcie (skończyły mi się zapięcia). Zatem prezentuję 6 gotowych do przypięcia, do pójścia w świat, do przygarnięcia, w dobre ręce...


7 komentarzy:

  1. Po prostu cuuudne! Bardzo stylowe i niepowtarzalne, na pewno będą się świetnie nosić. Już zazdroszczę włascicielkom;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo śliczne. Kojarzą mi się z jesienią;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie ładne i jak dużo :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kwieciście i kolorowo :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne broszki ,moja faworytka to zielona.

    OdpowiedzUsuń