niedziela, 20 lutego 2011

Rękawica dla Marysi

Jak wiadomo dostałam cudną rękawicę w groszki od Marysi. Miałam podwójne wyzwanie w tym miesiącu i nadal mam tremę,bo moja rękawica jeszcze nie dotarła do właścicielki.

Marysiu oto Twoja nowa rękawica :]

Mam spostrzeżenie , które niestety dotarło po fakcie. Ja swojej rękawicy nie pikowałam, bawełenki też nie takie grube i solidne jak zagraniczne :/ stad wydaje mi się nieco wątła jak na ochronę przed gorącem.Może powinna więcej ociepliny wcisnąć?  W każdym razie szyło się super, szablon zrobiłam sama, lamówkę wycięłam prosto (nawet nie po skosie ) i o dziwo nawet mi się dobrze szyło.Ale efekt oceni Marysia :]
pozdrawiam An

10 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie Ci wyszła. Lamóweczka pierwsza klasa. I gratuluję odwagi, ja bałabym się czujnego oka Marysi... oj, bardzo bym się bała:)

    OdpowiedzUsuń
  2. łał! pełna profeska :) i materiały jakie śliczne :D za odwagę też podziwiam... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładna ta rekawica :) coraz bardziej przekonuje sie do niebieskiego koloru ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie sie juz okropnie podoba! Sliczne materialy. No i niebieski kolor to jest to co ja lubie.

    A kto powiedzial, ze ja mam czujne oko?

    OdpowiedzUsuń
  5. A zapomnialam o guziku, tez zielony ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uff Marysiu mam nadzieję,ze z bliska również Ci się spodoba :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna rękawica, niebieski mój kolorek obok czerwieni:) Możemy pozazdrościć Marysi takiego prezentu:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda na bardzo profesjonalne wykonanie:) kolory bardzo ładne i podoba mi się ten kształt. A do tego śliczne zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  9. profesjonalnie uszyta, piekne kolory

    OdpowiedzUsuń