niedziela, 29 maja 2011

Domek, drzewko,...



Zainspirowana wczorajszą sesją u Marysi z krótkim acz treściwym łorkszopem na temat pracy z flizofixem i free-motion-quilting, usiadłam dzisiaj z zapałem do mojego brothera i zabrałam się do dzieła.

Okładka na notatnik powstała mniej więcej według tutka zaczerpniętego z Bustle&Sew i łączy w obie dość grube płótno w zdecydowanych kolorach, kilka kolorowych kretonów, oraz brązowe elementy ze starej polyestrowej apaszki.

Wczoraj na tej marysiowej berninie polubiłam free motion quilting i okazało się, że mój sprzęt całkiem nieźle się do tego nadaje, wszystkie więc elementy przyszywałam "wolną ręką". Muszę przyznać, że nie tylko fajna przy tym zabawa, ale także aplikowanie idzie o wiele szybciej, po nie trzeba podnosić stopki w celu skręcenia.




Okładka ta nosi na sobie dwa z trzech symboli holenderskiej stabilizacji;).

Tutaj tęsknotę za poukładanym, mieszczańskim życiem określa się mianem "Huisje, boompje, beestje (domek, drzewko, zwierzątko)" albo inaczej domek z ogródkiem i psem (kotem albo ewentualnie dzieckiem;)).




Do tego wszystkiego pasował mi jeszcze płotek.

Na zwierzątko się jeszcze nie zdecydowałam, ale zostawiłam sobie wolne miejsce pod drzewkiem i kiedyś uzupełnię krajobraz.

W każdym razie jestem z siebie dumna i lubię mój nowy notatnik do tego stopnia, że chyba coś w nim sobie pozapisuję:)

Do zobaczenia w czerwcu!


7 komentarzy:

  1. Świetnie wyszło! Takiego aplikowania chciałabym się nauczyć, ale to nie na możliwości mojej maszyny (33-letni Łucznik).
    Fajnie dopasowałaś do tego teorię: domek, drzewko, zwierzątko. Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze jeden znakomity pomysł na okładkę -bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczna okładka, aż kusi, by uszyć jeszcze jedną;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wymiatasz Pikutku!

    Nauka nie poszla jednak w las :)

    OdpowiedzUsuń
  5. genialny blog;***

    zapraszam: http://roxyolsen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. ja przed zapisaniem notesu w takiej cudnej okładeczce nie wahałabym się ani chwili :) Śliczny motyw, super kolory i wykonanie! Szkoda, że moja maszyna tak nie umie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajnie :-) Chyba muszę się dokształcić i doczytać co z tym szyciem "wolną ręką" przy aplikacjach.

    OdpowiedzUsuń