sobota, 28 maja 2011

Zielono-żółta łąka

Wreszcie dzięki naszemu Projektowi udało mi się zrobić planowaną od dawna okładkę na kalendarz. Powstała z resztek materiałów, tasiemki i flizeliny. W środku są kieszonki, jest też mały ozdobny rożek.


Może nie jest to najpiękniejsza okładka, ale jestem z niej zadowolona i liczę, że będzie mi dobrze służyć.
Autor: o
Etykiety: , , ,

6 komentarzy:

  1. barbaratoja29 maja 2011 10:42

    Cudna!!!
    I te kieszonki;-)
    Ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  2. Paula29 maja 2011 10:44

    moim zdaniem super :) zwłaszcza pomysł z kieszonka na podręczne karteczki :) ja zabieram się niedługo za moja kolejną tapetową okładkę to może uda mi się wyczarować też taką kieszonkę?? :) pozdrawiam serdecznie!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marysia29 maja 2011 18:30

    Bardzo ladna. Materialy mi sie podobaja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Elżusia29 maja 2011 18:33

    Śliczne tkaninki wybrałaś na okładkę,a pomysł z kieszonkami to chyba sciągnę od Ciebie bo bardzo mi się podobają.Super okładka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Karola31 maja 2011 19:30

    cudna łączka wykwitła Ci na kalendarzu :D
    Kieszonki---> lubię to!:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mięta31 maja 2011 22:57

    Fajne łączki:-) Czemu ja nie pomyślałam o takiej kieszonce?

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)