sobota, 28 maja 2011

Zielono-żółta łąka

Wreszcie dzięki naszemu Projektowi udało mi się zrobić planowaną od dawna okładkę na kalendarz. Powstała z resztek materiałów, tasiemki i flizeliny. W środku są kieszonki, jest też mały ozdobny rożek.


Może nie jest to najpiękniejsza okładka, ale jestem z niej zadowolona i liczę, że będzie mi dobrze służyć.

6 komentarzy:

  1. Cudna!!!
    I te kieszonki;-)
    Ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  2. moim zdaniem super :) zwłaszcza pomysł z kieszonka na podręczne karteczki :) ja zabieram się niedługo za moja kolejną tapetową okładkę to może uda mi się wyczarować też taką kieszonkę?? :) pozdrawiam serdecznie!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ladna. Materialy mi sie podobaja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne tkaninki wybrałaś na okładkę,a pomysł z kieszonkami to chyba sciągnę od Ciebie bo bardzo mi się podobają.Super okładka!

    OdpowiedzUsuń
  5. cudna łączka wykwitła Ci na kalendarzu :D
    Kieszonki---> lubię to!:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne łączki:-) Czemu ja nie pomyślałam o takiej kieszonce?

    OdpowiedzUsuń