piątek, 9 marca 2012

Kolorowe kredki w kapcioszku stoją, kolorowe kredki bardzo lubią je :)

Miały być buciki dla Ani, rozmiar 28, ale jak już je wykańczałam, to leżało koło całego tego kramu na stole pudełko nowych pisaków dla Ani i sobie myślę czemu nie!! No i ma nowe pisaki w nowym stojaczku. A do drugiego weszły nawet stare kredki. :) A i tak zima już się kończy więc Ania przerzuci się na sandały. :)
 W środku podszewka w paseczki.
 A że Ania miała w nich chodzić czarna skóra na podeszwie w roli ABS'u.

15 komentarzy:

  1. No i są pierwsze marcowe pantofelki, toż to właściwie butki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaa... właśnie, dobry pomysł z tą skórą, szkoda,że na to nie wpadłam, teraz montuję już podszewkę i jakoś nie idzie ;(. Buciki wyszły Ci ekstra, i jakież niekonwencjonalne zastosowanie ;). Pozdrawiam, Magdalena.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak jakaś podeszwa przyklejająca się do podłogi się przydaje, szczególnie gdy wchodzi się w zakręty.:)

      Usuń
  3. Fajny pomysł na pojemniczek kredkowy. Czy coś się pozmieniało u Ciebie? bo zgubiłaś mi się , ale Cię znalazłam, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł, nie wpadłabym na takie wykorzystanie kapci ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. zgodzę się, pomysł bombowy, nie wpadłabym na to :D
    pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie,
    Szana-Banana
    www.gastronomygo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy żałować Ani że straciła kapcie, czy zachwycać się pomysłem na ich wykorzystanie :) Tak czy siak kapcie wyszły świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło czytać, że się podobają i buciki i ich zastosowanie. :) Dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajne buciki. I ich wykorzystania słodkie :)

    OdpowiedzUsuń