środa, 1 lutego 2012

Spóźniona poduszka

Styczniowa poduszka została wreszcie przeze mnie uszyta.
Zabierałam się za nią, jak sójka za morze;-0

Mogła być poduszka do igiełek, to u mnie taka właśnie jest.

8 komentarzy:

  1. Ale fajna! Za mna od dawna taka kurka chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny pomysł i ta kura ci wyszła rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  4. ooj szkoda by mi w nią było wbić szpilkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurka jest prześliczna,kiedyś dostałam podobną od Gazynii też pełni rolę u mnie poduszeczki na igły.)

    OdpowiedzUsuń