poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Torebusia

Moja torebka (właściwie torebusia, bo oprócz telefonu i portfela niewiele się w niej mieści) jest już prawie skończona. Znowu na ostatnią chwilę, bo długo nie mogłam się zdecydować co właściwie mam zrobić...
Zostało mi tylko wszycie podszewki i przyszycie paska, ale pokażę Wam już teraz :)
Strasznie podobają mi się te "kwadraciki babuni" i już od dłuższego czasu chodziło za mną, żeby coś takiego wydziergać :)
Tak myślę, może zrobię zapięcie na guzik z pętelką?

5 komentarzy:

  1. Z tych babcinych kwadracików wszystko jest śliczne!
    Guzik z pętelką to jest u mnie, tzn jeszcze torebki nie zrobiłam, ale może w tym tygodniu;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się pled marzy z takich kwadratów :)
    Torebeczka bardzo fajna. Myślę, że guzik można dorobić albo suwak wszyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj taki pled to i moje marzenie :))) mamy szansę, bo na październik trzeba będzie jakiś kocyk wykombinować ;)

      Usuń
  3. Śliczna torebusia ,niesądziłam że z babcinych kwadratów można zrobić takie cudo.

    OdpowiedzUsuń
  4. ale ladna, chyba tez sobie taka zrobie, co prada dawno juz nie szydelkowalam, ale mamm ostatnio ambitny plan reaktywowac swoj talent do robotek:)

    OdpowiedzUsuń