sobota, 19 maja 2012

Torba

Wreszcie uszyłam torbę. Dużo czasu zajęło mi wyszycie owoców.
przód torby

tył torby


Teraz mogę zabrać się za wyzwanie majowe, za świeczki.
Temat nikomu nie podszedł, żadnej pracy jeszcze nie ma;-(

11 komentarzy:

  1. Pięknie wyszyte! Bardzo apetyczna torebka, w sam raz na nowalijki :) A o świeczce myślę, myślę intensywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no odpadłam po prostu z zachwytu, jak ją zobaczyłam :))) śliczna!

    a nad świeczką pracuję, ale... idzie jak po grudzie. ciężki temat narzuciłaś ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Owocki są super ! U mnie świeczka stygnie .

    OdpowiedzUsuń
  4. o wow, no nie dziwie się, mi pewnie do przyszłego kwietnia zeszło. Urocza torba. A ja dziś w końcu wymyśliłam jak ta świeczkę zmajstrować więc wkrótce się pojawi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo optymistyczna torba! Coz za soczyste kolory :). Świeczki będą, ale niektórzy ciągle nad torbą siedzą ... to to dopiero mi nie idzie:).
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  6. Torba prześliczna, a co do świeczki to projekt mam w głowie a teraz czekam na materiały które powinny do mnie za tydzień dotrzeć, bo chce by była z prawdziwego pszczelego wosku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna torba!!! Temat podszedł jak najbardziej ale tak to jest jak człowiek czeka na ostatni moment :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna ,letnia torba aż się chce iść z nią na targ po owocki .Świetny projekt:i tkanina i te pięknie wyszyte owoce.A świeczkę już zaczynam robić jak najbardziej mi pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  9. fantastyczna torba, taka wiosenna i radosna, aż ma się ochotę wyjść z nią na ryneczek na zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. rewelacja :) ale się napracowałaś

    OdpowiedzUsuń