Sierpniowo miał być coś na plażę. U mnie klapeczki- japoneczki, które właśnie w sierpniu na plaży od naszego polskiego piaseczku się tyci zużyły, a że jednak całe były szkoda mi było je wyrzucić .
Takie wróciły z nad morza (paseczki brzydko zżółkły)
A tak wyglądaja po małym liftingu :
Teraz niekoniecznie na plażę muszą być, ale o plaży mi przypominają :)
Bombowa przemiana!!! :)
OdpowiedzUsuńBombowa przemiana!!! :)
OdpowiedzUsuńBombowa przemiana!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńznacznie im lepiej po liftingu;)
OdpowiedzUsuń