A teraz pora na moją poduchę :
Spodabał mi się taki szydełkowy obrazek który znalazłam Tu http://szydelkomania.blogspot.com/2012/01/myszki.html
wiedziałam że kiedyś go wydziergam tylko nie miałam pomysłu na zastosowanie /z wyobraznią u mnie kiepsko/ i przyszła okazja -styczniowy projekt.Nie chciałam żeby myszki były szare bo to tak jakoś smutno.Wybór padł na bordowy kordonek pasujący do koloru materiału.Do tego sznurek do obszywania poduszek i gotowe.Wszystko uszyte ręcznie bo maszyna za głęboko schowała się w szafie.
Pozdrawiam i już się cieszę na oglądanie lutowych serduszek.
Ta poduszka jest świetna! :) zapraszam do mnie http://peelargonia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCudna ta poduszka. Wzorek mi sie ogromnie podoba, mozna go do wielu projektow zastosowac. Fajnie, ze podalas do niego linka!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, podziwiam. Jestem pod wrażeniem szydełkowych tworów! A wzory szydełkowe to dla mnie czarna magia.
OdpowiedzUsuńSympatyczne myszki :) A poduszka z nimi wygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńMyszki sa swietne, podziwiam za ich wydzierganie, szydelko nie jest mi obce, ale takiego czegos nie umiem zrobic.
OdpowiedzUsuńFajne te myszki na podusi wyglądają .
OdpowiedzUsuńDziękuję za linka do tego wzorku , śliczna tam firaneczka z nimi jest :-)
Słodkie te mysiaki!:)
OdpowiedzUsuńŚliczne myszki, cała podusia prześliczna.
OdpowiedzUsuń