sobota, 8 grudnia 2012

Spóźniony Sierpień

Nadrabiania zaległości ciąg dalszy. W Sierpniu miałyśmy zrobić coś na plażę, niestety nie udało mi się wykonać tego zadania w terminie. Ale już jest!
Pomyślałam, że przyda mi się coś co mi tę plażę będzie przypominać, przecież mamy zimę brrrrr.....
No i powstała lalka Tilda, taka plażowa w stroju kąpielowym i z kocykiem pod pachą.
Oto moje plażowe wspomnienie....


Kilka zdjęć więcej na moim blogu, zapraszam i pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. Plażowiczka jest rozbrajająca ;). Wyszła ekstra! Takiej wersji Tildy jeszcze nie widziałam :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooooo Tilda puszysta, a nie chudzielec :)Świetnie wyszła !!

    OdpowiedzUsuń
  3. hahhahaha no i zmieniłam zdanie co do tild, strasznie ich nie lubiłam, a ta pączusiowa jest rewelacyjna!!

    OdpowiedzUsuń